Hinduski taniec w Centrum Swiata

Sroda, 24 kwietnia 2002r.

Mimo iz kontrowersyjny i budzacy sporo emocji, to jednak sie odbedzie. Czwarty juz Miedzynarodowy Festiwal Sztuki Akcji "Interakcje", organizowany z inicjatywy Stowarzyszenia Dzialan Artystycznych "Galeria Off" w Piotrkowie.

Wspólnym mianownikiem kazdego z dotychczasowych festiwali byly wlasnie "akcje" - performance i happeningi, a takze wzajemne relacje miedzy twórcami i widzami, kazdy z nich jednak - równiez i z tego powodu - byl inny. Tegoroczny, jak wynika z listy uczestników, odrózniac bedzie od poprzednich egzotyka.

W sile pieciu osób stawic sie maja w Piotrkowie Japonczycy. Beda artysci z Indonezji oraz z Indii, a wsród nich - tancerka z kasty braminów. Przyjedzie Adina Bar-On z Izraela, beda Kanadyjczycy. W festiwalu wezmie w sumie udzial prawie 40 artystów, a najwieksza, bo dziewiecioosobowa grupe stanowic beda Polacy, ze znanymi juz z poprzednich "Interakcji" Janem Swidzinskim i Przemyslawem Kwiekiem.

- Festiwal rozwija sie i znany jest w artystycznych srodowiskach calego niemal swiata - przekonuje Stanislaw Piotr Gajda, dobry duch zarówno "Interakcji", jak i wczesniejszych, równiez miedzynarodowych, "Translacji".

- Swiadczy o tym nie tylko liczba tych, którzy chca do Piotrkowa przyjezdzac, ale tez zapowiadany udzial w tegorocznej imprezie Richarda Martela z Kanady - znanego teoretyka sztuki wspólczesnej oraz Holendrów ze slynnej grupy performerów "Black Market".

Ciekawie zapowiada sie, na co tez warto zwrócic uwage, spotkanie organizatorów piotrkowskiego festiwalu z Massimo Zanasim z Wloch. On takze, jak sie okazuje, na swojej wyspie - Sardynii organizuje podobny festiwal i chcialby porozmawiac (na razie) o ewentualnej wspólpracy.

W Piotrkowie jednak "Interakcje" wzbudzaja wiele emocji, a nawet kontrowersji. - Na festiwalu powstaje i prezentowana jest szuka wspólczesna, by nie powiedziec: awangardowa - wyjasnia Stanislaw P. Gajda. - Ludzie nie rozumieja jej, nie sa przygotowani do jej odbierania. Dochodzi do tego brak pieniedzy, dotykajacy wszystkie dziedziny, nie tylko kulture. Zrezygnowanie z festiwalu byloby jednak kleska. Dlatego postanowilismy go zorganizowac i... czekamy na lepsze czasy.

Nie bedzie to jednak - zapewnia Stanislaw P. Gajda - czekanie z zalozonymi rekami. Aby przygotowac mlodziez do kontaktu ze sztuka wspólczesna "Galeria Off" zamierza mianowicie poprowadzic od nowego roku szkolnego cykl wykladów w gimnazjach i szkolach ponadgimnazjalnych, w czym pomóc moga nie tylko polscy artysci zwiazani juz z Piotrkowem. - Chodzi nam przede wszystkim o to - podkresla nasz rozmówca - by ludzie wiedzieli, ze to, co sie w trakcie festiwalu dzieje, jest sztuka, a nie zwyklym wyglupem.

Dodajmy na koniec, ze tegoroczne "Interakcje" rozpoczna sie 6 maja i toczyc sie beda w dawnej restauracji "Europa" - w Centrum Swiata, bo tutaj wlasnie przeniósl je swego czasu z dworca Perpignan Ryszard Piegza, "ojciec chrzestny piotrkowskiego festiwalu. Ale czy "akcje" odbywac sie beda tylko tutaj - czas pokaze.

Mariusz Jakubek - Dziennik Lódzki