Sztuka akcji w Piotrkowie Trybunalskim

dj 09-05-2004, ostatnia aktualizacja 09-05-2004 19:27

W poniedzialek 10 maja zaczyna sie VI Festiwal Sztuki Akcji "Interakcje".

Zjada tam artysci z calego swiata: Brian Conolly, Alistair McLennan z Irlandii, Roi Vaara - guru sztuki akcji z Finlandii, z Polski: Przemyslaw Kwiek, Józef Robakowski, Jerzy Truszkowski, Krzysztof Knittel, Jan Swidzinski, Ewa Zarzycka. Z Bialorusi zas przyjedzie Viktor Pietrov, organizator festiwalu performance Navinki w Minsku na Bialorusi. Beda takze artysci z Indonezji, Indii, Singapuru, Chin, Meksyku, Islandii i Francji, Szwecji. Festiwal potrwa do 15 maja.

Jaka jest róznica miedzy performance a sztuka akcji?

- Performance to sztuka wynikla z negacji obiektu czysto estetycznego - wyjasnia Przemyslaw Kwiek, rzezbiarz, akcjonista, konceptualista (rocznik 1945). - Zaczal sie ksztaltowac jako odrebny gatunek w latach 60. To juz nie jest tak jak we wczesnym okresie, kiedy ktos, wystepujac, robil eksperyment. Teraz performance to jest gotowe dzielo, zawczasu przygotowane i wykonywane przed publicznoscia wedlug scenariusza.

Festiwal w Piotrkowie, w którym uczestnicze od 2000 r. ma francuski, postduchampowski postkonceptualny rys i ma raczej charakter akcyjny. Tylko w 70 proc. jest to festiwal performance, tym sie rózni na przyklad od festiwalu Zamek Wyobrazni w Slupsku. Polega to na tym, ze pojawiaja sie wydarzenia improwizowane. Czasem zdarzy sie jakis niekontrolowany wyczyn. Rok temu na rynek w Piotrkowie wyszedl calkiem nago Istvan Kantor, artysta z Kanady. I poszedl w miasto, nic nie mówiac organizatorom. Na szczescie nic sie nie stalo. Ja kilka lat wczesniej zrobilem performance w wannie - ustawilem wanne przed galeria BWA. Siedze sobie w tej wannie i rzezbie glowe. Nagle pojawia sie paru artystów francuskich, rozposcieraja nade mna dywan. Zaczynaja swoje dzialanie. Inny artysta francuski podszedl do Japonki, podniósl jej wlosy góry i zaczal na nich grac jak na wiolonczeli.